Informacje
Charakter shiby jest dość oryginalny. Jest żywy, ruchliwy, inteligentny i aktywny. Swojego pana kocha, ale całe życie daje mu do zrozumienia, że go aż tak bardzo do szczęścia nie potrzebuje. Błyskawicznie łapie, czego się od niego wymaga, ale jeśli polecenie nie jest do końca zgodne z projektem shiby w tej sprawie- zrobi wszystko, żeby właściciela wykołować i postawić na swoim. Zdecydowanie najlepiej jest, jeśli właściciel jest na tyle rozsądny, żeby chcieć tego, czego chce shiba- wtedy stosunki układają się idealnie.
Kiedy zostaje złapany na jakichś psotach i swawolach, stara się za wszelką cenę udobruchać rozzłoszczonego właściciela i uniknąć kary.
Ma olbrzymią skalę wydawania głosu- od skomlenia i jęczenia, przez zgrzytanie i skrzeczenie, aż do charakterystycznego piszczenia.
Potrafi robić różne miny i na każdą okazję ma gotowy inny grymas. Jednocześnie przewraca się na grzbiet, wierci się i kręci jak klaun w cyrku, co sprawia, że większości właścicieli nie udaje się gniewać i utrzymać powagi- i winowajca unika zasłużonej kary. (Nam w każdym razie się to nie udaje.)
Niestety, karanie czy karcenie shiby mija się w większości przypadków z celem. I ile pies jest przekonany, że miał rację, traktuje karę jako swoją chwilową przegraną i już po chwili robi dokładnie to samo, za co został ukarany czy skarcony. Psy są w swoim zachowaniu bardziej wstrzemięźliwe, niż suczki i mają większe poczucie godności, ale czasami przejawiają skłonności do zbytniej władczości i osobliwego zachowania. No cóż- po prostu samurajowie!
Charakter shiby to mieszanka charakterów szpica, teriera i kota. Z charakteru szpica shiba wzięła przyjazny stosunek do ludzi, z teriera twardość, nieustępliwość i pracowitość we wszystkim co robi, natomiast kota przypomina jej cierpliwość i zwinność na polowaniach oraz niezależność.
Jeżeli shiba zwietrzy w swoim otoczeniu zwierzę, które uzna za szkodnika - mysz, szczura, wróbla - potrafi się zasadzić i godzinami cierpliwie czekać, by go złowić. Kiedykolwiek zaistnieje potrzeba wypędzenia z podwórka jakiegoś gryzonia, wystarczy na noc wypuścić shiby - mniejsze myszki zostaną zjedzone, większe sztuki pozostawiają obślinione i przeżute na ścieżce czy chodniku przy furtce tak, byśmy je znaleźli i nie zapomnieli o nagrodzie dla myśliwego. Łatwo można nastąpić również na nieco "zużytego" kreta.
Shiba z natury jest czujna i bardzo dobrze pilnuje. Szczeka mocno, głośno, i z gniewem, ale nie często i nie długo. Jest ciekawska, dlatego też potrafi przez cały dzień siedzieć w oknie i obserwować, co się dzieje na ulicy. Informuje od razu o każdym niezwykłym wydarzeniu, nieznanym dźwięku, czy ruchu i domaga się udziału w rozwiązywaniu zaistniałych sytuacji. Jej wygląd czasami jest niebezpieczny dla niej samej - kufa shiby wyglądająca zza krzaków może łatwo niedowartościowanemu "pseudo myśliwemu" przypomnieć mordkę lisa. W takiej sytuacji jedyną nadzieją shiby jest to, że taki gorliwiec nie bardzo potrafi celnie strzelać. Najwięcej radości i zabawy ma ten, kto pozostawi sobie parę szczeniaków - samca i suczkę. Para taka doskonale na siebie reaguje, nigdy nie występuje problem uległości czy zdominowania. Szczeniaki potrafią cały dzień się bawić, wyczyniają niewiarygodne figle i psikusy, które nigdy się nie znudzą osobom obserwującym psiaki. Dzięki Bogu, że czasami lubią też pospać.